To brownie robię bardzo często. Bo jest łatwe, nie wymaga wiele pracy, a zmielone orzechy mam zawsze w lodówce. Wpisuje się w trend nisko węglowodanowy, ale dla mnie jest przede wszystkim lepszą wersją słodkości, a skoro pokusa zwycięża, to niech będzie dobrej jakości. Słodzę je erytrytolem, czasami cukrem trzcinowym lub kokosowym. Dodatkowo zawiera przemyconą cukinię, której obecności moi domownicy nie są nawet świadomi i nie ma awantur, bo "znowu, ta cukinia, please". Migdały można zastąpić orzechami włoskimi, a nawet pełnoziarnistą mąką orkiszową lub żytnią, tylko z mąkami zbożowymi to ciasto jest bardziej ciężkie i gliniaste, ale również pycha. Wersja z orzechami lub migdałami jest mega sycąca, zaspokaja na długi czas głód i łąknienie słodyczy. Dla uczulonych na kakao dodajemy oczywiście karob.
Brownie migdałowe z cukinią
Składniki (na formę o wymiarach około 23x23 cm lub tortownicę o przekroju około 22cm, tym razem zrobiłam w formie silikonowej z gotowymi kawałkami - wychodzi równo 8 porcji z podanej ilości składników)
- 1 nieduża cukinia starta ze skórką (około 300g)
- 2 szklanki zmielonych lub porządnie rozdrobnionych migdałów lub orzechów włoskich (300g) - nie muszą być zmielone na mąkę, mogą mieć strukturę drobnej kaszki
- 0,5 szklanki cukru trzcinowego, kokosowego , erytrytolu - tego, czym słodzicie (100g)
- 1/3 szklanki kakao (30g)
- 0,5 szklanki oleju (125 ml: winogronowy, kokosowy, ryżowy)
- 1 pakowanie jogurtu naturalnego (180g)
- 2 duże jaja
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia na kamieniu winnym
- 1 arkusz papieru do pieczenia do wyłożenia formy lub dowolna forma silikonowa
Przygotowanie
Zmielone orzechy, cukier lub dowolne słodziwo, kakao i proszek do pieczenia wymieszać łyżką lub łopatką w dużej misce. W mniejszej misce wymieszać trzepaczką olej, cukier, jaja i jogurt tak, aby masa była jednolita. Masę mokrą wlać do miski ze składnikami suchymi, dodać startą cukinię i dobrze wymieszać. Ciasto powinno być gęste. Piekarnik nagrzać do temperatury 180 stopni C. Formę zwykłą wyłożyć papierem do pieczenia, gdy używamy silikonowej, nie ma takiej potrzeby.
Ciasto przełożyć do formy i piec około 55 minut (180 stopni C) Po około 50 minutach pieczenia warto sprawdzić drewnianym patyczkiem, czy ciasto jest gotowe. Gdy na patyczku będzie nadal ciasto, pieczemy jeszcze kilka minut i znowu sprawdzamy. Gdy będzie upieczone, powinno wystygnąć na kratce. My jemy lekko ciepłe (któż by zniósł takie tortury?).
Ciasto w przekroju. Im bardziej zmielicie migdały, tym bardziej będzie gładkie. Jednak taka lekko ziarnista wersja sprawia, że ciasto ma wiele struktur i wydaje się lżejsze. |
Komentarze
Prześlij komentarz