To bardziej ciasto niż chleb, bo
nie można ukroić tak cienkich i sprężystych kromek, ale jak najbardziej można
kroić grubsze i jeść z wszelkimi pastami, smarowidłami i warzywami, albo po
prostu bez dodatków, jak kawałek wytrawnego ciasta i przyznaję, że taki
najbardziej mi smakuje. Kto nie lubi kasz, może je w ten sposób przemycić, a
kto je uwielbia, znajdzie kolejny sposób na zajadanie się nimi.
Chlebek jest wilgotny i można go przechowywać w lodówce przez kilka dni. Najlepiej nadaje się na pojedyncze domowe kanapki, ponieważ struktura nieco utrudnia transport. Ja kroję po prostu solidne kawałki i zabieram do pracy w pojemniczku jako drugie śniadanie albo jem z sałatką jako szybki obiad, kiedy nie mam możliwości zjedzenia ciepłego posiłku. Znakomicie syci i jest bardzo wartościowy.
Chlebek jest wilgotny i można go przechowywać w lodówce przez kilka dni. Najlepiej nadaje się na pojedyncze domowe kanapki, ponieważ struktura nieco utrudnia transport. Ja kroję po prostu solidne kawałki i zabieram do pracy w pojemniczku jako drugie śniadanie albo jem z sałatką jako szybki obiad, kiedy nie mam możliwości zjedzenia ciepłego posiłku. Znakomicie syci i jest bardzo wartościowy.
- ¾ szklanki kaszy jaglanej
- ¾ szklanki kaszy gryczanej
- 0,5 szklanki zmielonych w młynku włoskich orzechów
- 0,5 szklanki pestek słonecznika
- 3 łyżki łupiny babki jajowatej lub zmielonego w młynku siemienia lnianego
- 3 łyżki oliwy z oliwek lub oleju kokosowego
- 1/4 szklanki ciepłej wody
- 1 -1,5 łyżeczki soli
- 1 łyżka majeranku lub innych ziół, ewentualnie bez
- len, czarnuszka lub inne nasiona do posypania chlebka
Przygotowanie
Obie kasze ugotować na kleisto i jeszcze ciepłe wymieszać z pozostałymi składnikami. Bardzo dobrze wyrobić ręką lub drewnianą łyżką. Masa powinna być kleista i zwarta. Jeśli się rozpada, trzeba dłużej wyrabiać, aby chlebek po upieczeniu się nie kruszył. Przełożyć wyrobione „ciasto” do foremki z papierem do pieczenia, przykryć i zostawić na kilkanaście minut, aby składniki jeszcze lepiej się związały. Piekarnik rozgrzać do 180 °C i wstawić chlebek na drugą półkę od dołu. Piec przez godzinę. Po upieczeniu odczekać kilka minut i delikatnie wyjąć chleb z formy, chwytając za brzegi papieru. Pozostawić do wystygnięcia. Gdy będzie całkowicie zimny, można kroić.
Obie kasze ugotować na kleisto i jeszcze ciepłe wymieszać z pozostałymi składnikami. Bardzo dobrze wyrobić ręką lub drewnianą łyżką. Masa powinna być kleista i zwarta. Jeśli się rozpada, trzeba dłużej wyrabiać, aby chlebek po upieczeniu się nie kruszył. Przełożyć wyrobione „ciasto” do foremki z papierem do pieczenia, przykryć i zostawić na kilkanaście minut, aby składniki jeszcze lepiej się związały. Piekarnik rozgrzać do 180 °C i wstawić chlebek na drugą półkę od dołu. Piec przez godzinę. Po upieczeniu odczekać kilka minut i delikatnie wyjąć chleb z formy, chwytając za brzegi papieru. Pozostawić do wystygnięcia. Gdy będzie całkowicie zimny, można kroić.
Cudowny!!! Muszę koniecznie spróbować.
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post! :) https://jaglusia.wordpress.com/2016/09/07/kluski-z-jarmuzem-w-sosie-miodowo-balsamicznym/
ostatnio piekłam chleb z samej kaszy gryczanej i bardzo mi smakował. taki z dwóch kasz musi być pyszny :)
OdpowiedzUsuńMix kasz plus orzechy daje naprawdę przyjemny smak i bogactwo wartościowych składników :) Następnym razem zrobię go w wersji z cebulą :)
UsuńSuper przepis!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :-)
http://www.mecooks.com
Mmm coś pysznego :) do tego jakaś fajna pasta kanapkowa i jestem w niebie <3
OdpowiedzUsuńDokładnie:)
OdpowiedzUsuńTo taka porządna wersja chleba, która z powodzeniem może zastąpić wege kotleta na obiad :D Podoba nam się ta wizja :)
OdpowiedzUsuńDomowe chleby stają się coraz bardziej popularne, nie bez przyczyny, bo są bardzo smaczne i przede wszystkim to my sami możemy zdecydować jakie składniki znajdą się w środku ;)
OdpowiedzUsuń