Uwielbiam zupy z soczewicy i zawsze
świetnie się po nich czuję. Warunek: gotowanie w odkrytym garnku i dodatek
orientalnych przypraw i majeranku. Solenie - zawsze na końcu gotowania. Dzięki
temu, że czerwona soczewica się rozpada podczas gotowania, nie ma potrzeby miksowania
tej zupy. Wszystkie składniki będą bardzo miękkie i kremowe, a sam krem aromatyczny i
pikantny.
Krem z soczewicy ze szpinakiem i czerwoną cebulą
- 1 szklanka soczewicy czerwonej
- 3 garście szpinaku
- 2 marchewki
- 4 średnie czerwone cebule
- 1,5 szklanki pomidorów w kawałkach (tzn. pulpy ze słoika, a w pełni sezonu świeżych, uduszonych wcześniej w sosie własnym)
- 0,5 szklanki mleka kokosowego
- garść posiekanego szczypiorku
- 2 łyżki oleju kokosowego
- 1 łyżeczka mielonej kolendry
- 1,5 łyżeczki kurkumy
- 2 szczypty cynamonu
- ¼ łyżeczki kminu rzymskiego
- 2 łyżki majeranku
- szczypta pieprzu cayenne
- sól
Przygotowanie
Wymieszać w miseczce wszystkie przyprawy, z wyjątkiem majeranku i soli. Warzywa umyć, cebulkę i marchew obrać. Marchew zetrzeć na tarce, cebulę pokroić w kostkę lub w piórka, szpinak posiekać. W garnku rozgrzać olej kokosowy i wsypać wymieszane przyprawy. Mieszać chwilę, aby przyprawy uwolniły aromat, ale się nie przypaliły. Podlać kilkoma łyżkami wody i dodać marchewkę, szpinak i cebulę. Dusić na średnim ogniu do zrumienienia cebuli, w razie potrzeby podlewając wodą. Wówczas dodać soczewicę, majeranek i 4 szklanki wody. Gotować w odkrytym garnku do momentu, aż soczewica prawie całkowicie się rozpadnie. Dodać pomidory i mleko kokosowe oraz sól. Wymieszać i sprawdzić smak. Gdy jest zbyt pikantny dla nas, można dodać jeszcze trochę kokosowego mleka. A gdy jest zbyt łagodny, wsypać trochę pieprzu cayenne lub curry. Podawać posypaną szczypiorkiem.
Wymieszać w miseczce wszystkie przyprawy, z wyjątkiem majeranku i soli. Warzywa umyć, cebulkę i marchew obrać. Marchew zetrzeć na tarce, cebulę pokroić w kostkę lub w piórka, szpinak posiekać. W garnku rozgrzać olej kokosowy i wsypać wymieszane przyprawy. Mieszać chwilę, aby przyprawy uwolniły aromat, ale się nie przypaliły. Podlać kilkoma łyżkami wody i dodać marchewkę, szpinak i cebulę. Dusić na średnim ogniu do zrumienienia cebuli, w razie potrzeby podlewając wodą. Wówczas dodać soczewicę, majeranek i 4 szklanki wody. Gotować w odkrytym garnku do momentu, aż soczewica prawie całkowicie się rozpadnie. Dodać pomidory i mleko kokosowe oraz sól. Wymieszać i sprawdzić smak. Gdy jest zbyt pikantny dla nas, można dodać jeszcze trochę kokosowego mleka. A gdy jest zbyt łagodny, wsypać trochę pieprzu cayenne lub curry. Podawać posypaną szczypiorkiem.
Wygląda smacznie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :) Ja także uwielbiam zupy z soczewicy, zwlaszcza z dodatkiem mleka kokosowego. Ze szpinakiem jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :) Ja także uwielbiam zupy z soczewicy, zwlaszcza z dodatkiem mleka kokosowego. Ze szpinakiem jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :) Ja także uwielbiam zupy z soczewicy, zwlaszcza z dodatkiem mleka kokosowego. Ze szpinakiem jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńPożywne danie i na pewno bardzo aromatyczne :)
OdpowiedzUsuńTak, jest naprawdę aromatyczna. A ostatnio mam tak mało czasu, że miska gęstej zupy bardzo pomaga zaspokoić wilczy głód w codziennym szaleństwie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie gęste zupy! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuńKocham krem z soczewicy :)
OdpowiedzUsuń