Wyobraźcie sobie zapach w
mojej kuchni, kiedy wszystko naraz w niej fermentuje: zakwasy pracują, grzybek
tybetański robi kefirek, żury kisną, a
rejuvelac czeka tylko na przecedzenie. Albo lepiej sobie tego nie wyobrażajcie,
tylko wybierzcie coś dla siebie, bo domownicy mogą was przegonić, jeżeli zabierzecie się za wszystko na raz.
Rejuvelac to
sfermentowany napój, którego picie wspomaga trawienie i odbudowę
flory bakteryjnej przewodu pokarmowego. Można go zrobić przy użyciu większości
ziaren zbóż, ale mnie najlepiej smakuje ten z komosy ryżowej, która jest
niezwykle bogata w składniki odżywcze. Smak dla wielu może być dyskusyjny, ale
dla mnie jak najbardziej do przyjęcia. Dobre samopoczucie przewodu pokarmowego
po regularnym piciu rejuvelacu to najlepsza nagroda dla organizmu!
Rejuvelac
Składniki
- Około ¾ szklanki ziaren
komosy ryżowej
- Woda do przepłukiwania i woda źródlana lub przefiltrowana do fermentacji
- słoik o pojemności 1 litra
Dokładnie
przepłucz na sitku, a następnie zalej przefiltrowaną
wodą suche ziarno komosy i pozostaw na 8-12 godzin w słoiku przykrytym
kawałkiem gazy.
Po 12 godzinach wylej wodę i wypłucz
ziarna. Pozostaw je do kiełkowania. Ważne, aby przynajmniej 1-2 razy dziennie
je przepłukiwać, aby nie pojawiła się pleśń. Zapachem się nie przejmujcie, o
ile regularnie płuczecie ziarenka. Ziarna powinny skiełkować w ciągu
4-5 dni. Zależy to od temperatury i wielkości ziaren(mniejsze ziarna kiełkują
szybciej). Kiedy ziarno skiełkuje, należy
wsypać kiełki do blendera i dodać około 3 szklanki przefiltrowanej wody.
Miksować około 10 sekund, tak, aby napój przybrał mleczną barwę. Zmiksowane z
wodą kiełki wlewamy do słoja i przykrywamy gazą. Zostawiamy do
przefermentowania na 24-30 godzin.
Po tym czasie przecedzamy rejuvelac
przez gazę albo gęste sito. Możemy przechowywać go w lodówce przez tydzień w zamkniętym słoiku. Pijemy po 0,5 szklanki dziennie. Ja dodaję go po prostu do
domowych koktajli. Skiełkowane ziarna możemy dodać do
domowych past i pasztetów lub müsli.
Komentarze
Prześlij komentarz