Placki ziemniaczane to dla mnie
doskonały kulinarny temat. Bo chociaż nie jadam ich codziennie, to bardzo je
lubię. Placki z orzechami są proste w przygotowaniu, zwarte i smaczne.
Doskonałe zamiast kanapek do pracy lub szkoły. Można podać je z dowolnym
sosem, na słodko lub ostro i będą wspaniałe. Ja jednak najbardziej lubię je
podjadać jeszcze gorące, niemal prosto z patelni, bez dodatków. I coś jeszcze –
nie smakują jak placki z ziemniaków. Są cudownie zaskakujące. Można je upiec w
piekarniku, posmarowane oliwą i też będą wspaniałe, podobnie jak placki amarantusowe
czy ziemniaczane ze szpinakiem. O usmażeniu ich zdecydowała minimalna ilość
czasu, którą miałam na przygotowanie. Nie są jednak smażone w głębokim
tłuszczu, a jedynie nieco solidniej zrumienione. Temperatura tłuszczu sprawi,
że ziemniaki nie będą surowe, a to ważne dla trawienia i samopoczucia.
I jeszcze wskazówki dotycząca smażenia:
* nigdy nie dolewajmy zimnego tłuszczu do gorącego (ponieważ przyspiesza to niekorzystne przemiany tłuszczu)
* nie wypełniamy całej patelni smażonym produktem, aby nie zmniejszać temperatury tłuszczu i nie rozpraszać ciepła (wówczas produkty nie wchłaniają zbyt wiele tłuszczu).
I jeszcze wskazówki dotycząca smażenia:
* nigdy nie dolewajmy zimnego tłuszczu do gorącego (ponieważ przyspiesza to niekorzystne przemiany tłuszczu)
* nie wypełniamy całej patelni smażonym produktem, aby nie zmniejszać temperatury tłuszczu i nie rozpraszać ciepła (wówczas produkty nie wchłaniają zbyt wiele tłuszczu).
Kotlety ziemniaczane z orzechami laskowymi i cynamonem, bez mąki
- 7 średnich ziemniaków (około 700 g przed odciśnięciem)
- 3/4 szklanki orzechów laskowych świeżo zmielonych w młynku (około 100 g)
- 2 jaja
- 2 łyżeczki cynamonu
- szczypta soli
- gaza lub ściereczka do odciśnięcia ziemniaków
- olej kokosowy lub masło klarowane do usmażenia placków (5-6 łyżek)
Przygotowanie
Ziemniaki umyć, obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Zawinąć w gazę lub ściereczkę i odcisnąć jak najwięcej płynu. Dobrze odciśnięte ziemniaki włożyć do miski, dodać zmielone orzechy laskowe, sól i jaja. Dobrze wymieszać. Na patelni rozgrzać odrobinę tłuszczu i formując w dłoniach nieduże placuszki, kłaść je na patelnię. Usmażyć z obu stron na rumiano. Osączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku.
Ziemniaki umyć, obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Zawinąć w gazę lub ściereczkę i odcisnąć jak najwięcej płynu. Dobrze odciśnięte ziemniaki włożyć do miski, dodać zmielone orzechy laskowe, sól i jaja. Dobrze wymieszać. Na patelni rozgrzać odrobinę tłuszczu i formując w dłoniach nieduże placuszki, kłaść je na patelnię. Usmażyć z obu stron na rumiano. Osączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku.
Nie robiłam nigdy kotletów ziemniaczanych, bardzo podoba mi sie ten pomysł i przepis :)
OdpowiedzUsuńZiemniaczane placki jadałam, ale kotleciki nie. :D Pomysł dla mnie świetny i chętnie go sama wypróbuję. :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :) Szkoda tylko, że jestem leniuchem i nie chce mi się ścierać wszystkiego na tarce :D
OdpowiedzUsuńZawrzyjmy dila xD My przyjdziemy do Ciebie na obiad i weźmiemy ze sobą deser :D
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł, z dodaniem orzechów do placków:)
OdpowiedzUsuńPomysł po prostu bajeczny.Takie słodkie placki - niby burgery :) super
OdpowiedzUsuńŚrednio lubię takie kotlety :)
OdpowiedzUsuń