Chutney wywodzi się z kuchni
hinduskiej i stanowi połączenie smaków: kwaśnego, słodkiego i ostrego. Konsystencją
nieco przypomina powidła lub gęsty sos. Przygotowuje się go z owoców i warzyw z
udziałem aromatycznych i pikantnych przypraw. Rozgrzewa, oczyszcza i wzmacnia.
Doskonały do ryżu i warzyw. Obecnie mamy na targach mnóstwo dojrzałych
pomidorów i owoców i czas pomyśleć o nieco odmiennym sposobie na przechowanie
ich pełnego słońca smaku. Słoiczki z chutneyem można pasteryzować i cieszyć się
ich smakiem nie tylko o tej porze roku. Za tradycyjnymi słodkimi powidłami nie
przepadam, ale chutney przygotowuję każdego roku z solidnym zapasem. Miło jest
zimą wrócić do domu i rozgrzać się dodając do obiadu łyżkę tego rozgrzewającego
cudeńka.
Chutney pomidorowo – morelowy z czarną gorczycą i masłem ghee
Składniki
(na 3 – 4 słoiki o pojemności 200 ml)
- 1 kg dojrzałych pomidorów bez skórki
- 11 sztuk świeżych moreli
- 2 duże cebule
- 1 szklanka suszonych daktyli
- 0,5 szklanki octu jabłkowego
- 0,5 szklanki cukru nierafinowanego
- 4 łyżki masła klarowanego (ghee)
- 3 łyżki nasion czarnej gorczycy
- 1 łyżka cynamonu
- 1,5 łyżeczki mielonego chili
- 1 łyżeczka soli
Przygotowanie
Daktyle sparzyć wrzątkiem. Umyte morele wydrążyć i pokroić na cząstki. Podobnie
pokroić pomidory. Cebulę obrać i drobno pokroić w kosteczkę. Na patelni
rozgrzać masło ghee i wsypać gorczycę. Gdy nasiona zaczną strzelać, dodać
cebulę i dusić chwilę, po czym wsypać chili i cynamon. Wymieszać i dodać
pomidory razem z morelami i daktyle. Dusić około 0,5 godziny na małym ogniu,
wlać ocet i dodać cukier. Dusić dalej na małym ogniu, aż wszystkie składniki
się połączą i płyn w większości wyparuje. Chutney powinien mieć konsystencję rzadkiego
dżemu. Pod koniec gotowania posolić i wymieszać.
Nigdy nie jadłam, ale brzmi i wygląda smakowicie; ) Połączenie moreli z pomidorami i daktylami musi być ciekawe :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie lubimy chutney ale Twój brzmi ciekawiej :) Pomidory, daktyle i morele? Co za połączenie :)
OdpowiedzUsuńMoja rodzina przez 10 lat omijała mój chutney i nawet go nie próbowała, dopiero ten zniknął i żałowali że dotąd go nie jedli. Ale każdy ma własne preferencje i smaki i warto za nimi podążać. Czasem dopiero kilka lat omijania smaku sprawia, że nagle dostrzegamy że to ten jedyny.:)
UsuńDokładnie, czasem trzeba "dojrzeć" do pewnych smaków. Choć do np. oliwek nadal nie możemy się przemóc xD
UsuńMusi być pyszny :)
OdpowiedzUsuńWspaniała inspiracja, spróbuję z ryżem :)
OdpowiedzUsuńZ ryżem jest najlepszy. :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie, nie miałam okazji jeść tego dania i na pewno skorzystam. Bardzo lubię wykorzystywać w kuchni masło ghee więc przepis jak dla mnie ekstra :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam chutneya :)
OdpowiedzUsuńNie obraziłabym się na jeden taki słoiczek, mniam:)
OdpowiedzUsuń