Kiedy jest ciepło, nie myślimy o
siedzeniu w gorącej kuchni i mieszaniu w garnkach. Chcemy zjeść lekko, ale być
nasyconym. Nie chcemy się napracować, ale mieć świeży posiłek.
Nic prostszego - z takim koktajlem. Załatwi sprawę śniadania lub popołudniowej przekąski. Łączy w sobie moc witamin i antyoksydantów w jednej małej szklance, a mleko kokosowe zapewnia odpowiedni zastrzyk energetyczny. Ja nigdy go nie dosładzam, ale jest w smaku nieco wytrawny. Im słodsze truskawki, tym słodyczy będzie więcej. A więc? Do dzieła.
Nic prostszego - z takim koktajlem. Załatwi sprawę śniadania lub popołudniowej przekąski. Łączy w sobie moc witamin i antyoksydantów w jednej małej szklance, a mleko kokosowe zapewnia odpowiedni zastrzyk energetyczny. Ja nigdy go nie dosładzam, ale jest w smaku nieco wytrawny. Im słodsze truskawki, tym słodyczy będzie więcej. A więc? Do dzieła.
Koktajl czekoladowy ze szpinakiem i truskawkami
- 500 g truskawek
- 2 duże garście obranego młodego szpinaku (tylko liście)
- 1 dojrzały banan
- 1 szklanka mleka kokosowego (u mnie Real Thai)
- 1 czubata łyżka kakao surowego w proszku
- kilka kropli stevii lub syropu jabłkowego czy ryżowego, jeśli potrzebujecie dosłodzenia
Przygotowanie
Truskawki dobrze umyć, usunąć szypułki i wrzucić do pojemnika, w którym będą miksowane. Dodać obranego banana i posiekany szpinak. Wszystko zmiksować na gładka masę.
Wówczas wsypać proszek kakaowy i wymieszać. Wlać mleko kokosowe i ponownie zmiksować, aby nie było grudek kakao.
Można dosłodzić, jeśli będzie taka potrzeba.
Super koktajl! Takiego jeszcze nie robilam,wiec pora skorzystac z przepisu:-P. Dziekuje i POZDRAWIAM:-).
OdpowiedzUsuńświetny koktajl!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie owocowe koktajle, a ostatnio często dodaję do nich jeszcze arbuzy ;) Twój wygląda przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie owocowe koktajle, a ostatnio często dodaję do nich jeszcze arbuzy ;) Twój wygląda przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie. Możliwe, że jest idealny dla dzieci bo by się nie zorientowały co piją :D
OdpowiedzUsuńTak, dla dzieciaków super. Tylko myślę, że można dodać jednego banana więcej, wtedy słodycz będzie pełniejsza. Moi domownicy nie wiedzieli, że popijają szpinak :)
OdpowiedzUsuńCudny na gorące dni :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu za zaproszenie! Super pomysł, ale trudno mi obiecać, że w codziennym szaleństwie dam radę coś wyczarować w potrzebnym klimacie. W każdym razie będę do Ciebie zaglądała :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie, jeszcze nie jadłam podobnego. Koktajl ze szpinakiem robiłam z kiwi i bananem, również był bardzo smaczny;)
OdpowiedzUsuńMniam. Takie kotajle są boskie :)
OdpowiedzUsuń